Sezu - 2011-05-23 17:44:59

Salon Asasynów. Tutaj można też spędzać wolny czas.

Sezu - 2011-06-10 20:17:35

Koń stanął tuż przed tajnym wejściem do kryjówki. By zgubić strażników na dobre, wystarczy tylko tutaj wejść. Sezu wraz z dziewczyną wszedł do pomieszczenia. Prawie nikogo nie było, poszli na misję do Mediolanu.

Rei - 2011-06-10 20:19:21

Zdjęła kaptur z głowy i rozsiadła się wygodnie na pobliskiej ławie.
-Zgaduję, że udało Ci się wykraść dokumenty?- spytała, ziewając przeciągle.
Trochę była zmęczona po całym tym dniu.

Sezu - 2011-06-10 20:23:52

-Taa. Tu są.-rzucił je na ławkę i usiadł obok dziewczyny.
-Nie mów, że się zmęczyłaś.-uśmiechnął się lekko.

Rei - 2011-06-11 00:43:14

-Uhm... powiedzmy, że na dzisiaj mam dość.
Dziewczyna stłumiła kolejne ziewnięcie.
-Nawet asasyn ma prawo do zmęczenia, nie?

Sezu - 2011-06-11 09:21:13

-Niby ta..
Słońce już zaszło. W pokoju zaczęło się robić ciemno. Chłopak zapalił parę lamp na ścianach.
-Chcesz tutaj zostać, czy może już ze zmęczenia pójdziemy spać?-uśmiechnął się.

Rei - 2011-06-21 16:08:26

-My? Uhu, czyżbyś właśnie podświadomie zaproponował mi wspólne pójście spać, najpewniej do wspólnego łóżka?
Wyyszczerz.

Sezu - 2011-06-21 16:11:09

-Ah Rei, ale ty masz skojarzenia... jak chcesz, spać możesz i tu, ja idę do swojego łóżka. Tak, do swojego. Chyba, że chcesz inaczej.-uśmiech, gdy chłopak stanął u progu salonu.

Rei - 2011-06-21 16:13:04

-Uhu, i znów.
Rozłożyła się na ławie.
-Dzięki, zostanę tutaj. Nie chce mi się już wstawać.

Sezu - 2011-06-21 16:16:27

-Jak tam chcesz.-powiedział i udał się do swojej sypialni. Nie mógł jednak spać... dziwna atmosfera krążyła wokół.

Rei - 2011-06-21 16:21:13

Założyła kaptur z powrotem, przewróciła na bok i... a jakże, zasnęła od razu.
Jaka znowu dziwna atmosfera?

Sezu - 2011-06-21 16:25:26

Yy.. Papież zniszczy all x.x"
Właściwie już było rano... Asasów jeszcze nie było. Ktoś szturchał cię w ramię.
-Rei, wstawaj...

Rei - 2011-06-21 16:29:57

Łot de..? x.x
-Uhm... 5 minut, Shuni- wymamrotała.
Lul, to było podświadomie. To człek z jej bardzo dalekiej przeszłości, o którym nigdy dotąd nie wspominała.

Sezu - 2011-06-21 16:32:31

-Wstawaj bo...
Kiedy nagle weszła tutaj gwardia papieska.
-A mogłem cię szybciej zbudzić...-Sezu przygotował się do walki.

Rei - 2011-06-21 16:35:44

-Oh, pardon... Jeszcze tylko chwilę...
Ziewnąwszy raz jeszcze, odwróciła się na drugi bok i spadła z ławy na podłogę. Poturlała się w stronę strażników ii... i wtedy błyskawicznie podniosła z ziemi, atakując sztyletem najbliższych.

Sezu - 2011-06-21 16:37:21

Jednego rozwaliłaś. Sezu wskoczył na ławę i wyskoczył z niej, przeskakując nad strażnikami i jednego z tyłu zabiwszy ukrytym ostrzem. Wyciągnął miecz asasyński i zaczął walczyć z nimi. Choć było ich w uj, a salon mały.

Rei - 2011-06-21 16:57:30

To trochę ciasno musiało być... Rei za to walczyła swoim ukochanym sposobem, czyli... z kontry!

Sezu - 2011-06-21 17:09:23

Nagle coś pizdło i przeleciało przez budynek rozwalając ściany. Strażnicy wypadli, tak samo jak Rei i Sezu. Ten korzystając z okazji złapał ją za rękę i zaczął biec przez miasto.

www.bmw-klub-ostrowiec.pun.pl www.aleaiactaesthg.pun.pl www.gng.pun.pl www.wlokniarzlesna.pun.pl www.mat-inf.pun.pl